menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
Czytaj gazety  PDF. Na kmputerze, czytniku, tablecie i smartfonie.

8.04.2024 Warsztat reportera

Jak napisać artykuł, który Google pokocha, a ludzie zrozumieją

Bartłomiej Dwornik

Kolejność warunków w tytule tego poradnika nie jest przypadkowa. W 2024 roku, żeby dotrzeć ze swoim przekazem do większej grupy odbiorców, trzeba najpierw przekonać maszyny i ich algorytmy, żeby ten przekaz zechciały ludziom wyświetlić. Po pierwsze - artykuł musi być dobry merytorycznie. Po drugie - wyglądać atrakcyjnie i nie utrudniać czytania. Zajmiemy się tym drugim elementem.

aktualizacja: kwiecień 2024

Jak napisać artykuł, który Google pokocha, a ludzie zrozumiejąilustracja: bing.com/create

Ponad połowa ruchu w całym internecie pochodzi z wyszukiwarek. Ostatnie dane, podawane w styczniu 2024 przez Semrush mówią, że nawet 66% wszystkich przeklików na strony internetowe pochodzi z Google, a co minutę internauci wpisują w tę wyszukiwarkę 5,9 miliona zapytań. Te liczby robą wrażenie. Podobnie jak zestawienie, mówiące o tym jak pozycja na liście wyszukań wpływa na szansę na kliknięcie:

pozycja w wyszukiwarceCTR
139.8%
218.7%
310.2%
47.2%
55.1%
64.4%
73.0%
82.1%
91.9%
101.6%
źródło: firstpagesage.com

Im niżej, tym klikalność coraz bardziej homeopatyczna. Wniosek z tego taki, że w wynikach wyszukiwania warto się znaleźć. A im wyżej na liście, tym lepiej. Inaczej nawet najbardziej wybitny tekst może przejść niezauważony. Oczywiście, jest jeszcze całkiem potężny potencjał mediów społecznościowych. Jednak ze względu na ich specyfikę i ciągły napływ nowych treści, zainteresowanie nawet najlepszym materiałem szybko mija. Jeśli chcemy, by nasz artykuł "pożył dłużej", musi dać się go znaleźć w wyszukiwarce.

REKLAMA
Dziennikarz – nowa definicja, wyzwania i obowiązki. Wszystko, co warto wiedzieć o kulturze WATCHDEER

Jednym ze sposobów, aby dodatkowo zapunktować u algorytmów Google, Bing czy innych, nieco mniej popularnych dziś wyszukiwarek, jest zadbanie o readability i UX treści. Czyli o czytelność i użyteczność. To ważne kwestie dla czytelnika, a roboty indeksujące strony internetowe potrafią je badać, mierzyć i doceniać. Przyznając dodatkowe punkty.

Czytelność


Zbiór zasad czytelnego prezentowania treści jest obszerny i można na ten temat pisać podręczniki. Jednak kilka podstawowych, żelaznych zasad da się zgrabnie wypunktować, a przede wszystkim zapamiętać. Dzięki nim artykuł będzie prezentował się przyjemnie dla oka. A czasem ten pierwszy rzut oka bywa kluczowy. Statystyczny odbiorca rezygnuje z czytania po przebrnięciu zaledwie 20% strony www. Dlatego:

  • Podziel tekst na akapity
    Zbyt długie fragmenty tekstu męczą wzrok i podświadomie odstraszają. Dlatego warto dzielić go na akapity. Każdy optymalnie powinien mieć 4-5 linii tekstu na ekranie komputera i dwa razy tyle na smartfonie. Podobno mózg "wyobraża" sobie, że akapit tekstu wypada przeczytać na jednym oddechu. Zadbaj, żeby nie miał obaw, że czytając się udusi.
  • Stosuj śródtytuły
    Tematyczne bloki informacji warto poprzedzać wyraźnie zaznaczonym śródtytułem. Tak, żeby czytelnik wiedział, w którym wątku się znajduje i o czym będzie kolejny. Algorytmy lubią, kiedy śródtytuły używane są obficie. Najlepiej co 300-350 słów.
  • Korzystaj z list
    Dane statystyczne i wyliczanki łatwiej się przyswaja i zapamiętuje, kiedy przedstawione są w formie struktury. Dlatego dobrze jest stosować listy. Dodatkowo, dzięki nim tekst wygląda atrakcyjniej.
  • Wyróżniaj pogrubieniem
    Najważniejsze elementy tekstu, na które autor chce zwrócić szczególną uwagę czytelnika, warto pogrubić. Przyciągają wzrok. Łatwiej je zauważyć i zapamiętać.
  • 21 słów w zdaniu to już za dużo
    Jedna z zasad czytelności mówi, że zdanie nie powinno mieć więcej niż 20 wyrazów. Dłuższe konstrukcje rozpraszają uwagę. mogą utrudniać zrozumienie treści. Dlatego tam gdzie to możliwe, lepiej ich unikać.
  • Zrezygnuj z trudnych słów
    Im prościej, tym lepiej. Oczywiście w granicach rozsądku. Jednak pamiętaj, że algorytmy doceniają prostotę. Dobry tekst dziennikarski powinien być zrozumiały dla statystycznego nastolatka. Czy twój artykuł spełnia ten warunek, możesz sprawdzić darmowymi aplikacjami Logios, Jasnopis albo Yoast SEO.

Jeśli masz możliwość, dodaj w treści artykułu multimedia. Dodatkowe zdjęcie, wykres, tabelkę, albo tematycznie związany film. To uatrakcyjni przekaz i zatrzyma uwagę odbiorcy na nieco dłużej. Algorytmy też to zmierzą docenią. Stosują zasadę, że im więcej czasu spędzonego na stronie, tym treść jest bardziej atrakcyjna i wciągająca. Więc warto ją pokazywać kolejnym odbiorcom.

O formatowaniu treści podczas szkolenia w ramach projektu GrafIT




Typografia


Ważną rolę w czytelności tekstu ma też typografia. Internetowy autor - o ile nie publikuje na własnym blogu - ma na nią ograniczony wpływ. Jednak i te zasady warto znać. Choćby po to, żeby sprawdzić czy strona, na której tekst się pojawia, w pełni wykorzystuje potencjał readability i zasad UX.

  • Czcionka bezszeryfowa
    W internecie jest popularniejsza nie bez powodu. Używa jej 2/3 witryn. Z jednej strony dlatego, że kojarzy się z dynamiką i nowoczesnością. Z drugiej - w przeciwieństwie do tekstów drukowanych na papierze - na ekranie czyta się ją szybciej.
  • Wielkość ma znaczenie
    Również, jeśli chodzi o rozmiar czcionki na ekranie. W przypadku stron prezentujących dłuższe formy tekstowe, zalecana wielkość to okolice 16 pikseli.
  • Interlinia idealna
    czyli odległość między dwoma wierszami tekstu została obliczona naukowo. Dla ludzkiego oka najprzyjemniejsza jest sytuacja, kiedy linie tekstu oddalone są od siebie o 1,48 wysokości liter. Dla uproszczenia, można zaokrąglić tę wartość do 1,5
  • Kontrast
    za duży lub za mały będzie męczył wzrok. I jednocześnie czytelnika. Dlatego warto zadbać o jego komfort również i w tym aspekcie. Idealny kontrast między kolorem liter a tłem to 4,5:1. Jak jest na twojej stronie, możesz sprawdzić narzędziem WebAIM.

Tych kilka podstawowych zasad pomoże zyskać artykułom kilka dodatkowych punktów do SEO. Nie zastąpią kwestii merytorycznych i wartości informacyjnej tekstu - o te zadbać już trzeba swoim warsztatem i kreatywnością. Jednak czytelność i użyteczność może przesunąć artykuł o kilka pozycji w górę w wynikach wyszukiwania. I to właśnie te kilka pozycji może okazać się kluczowe do pojawienia się na pierwszej stronie.

Więcej na temat zasad tworzenia treści do internetu, pozycjonowania i content marketingu opowiadam podczas szkoleń. Zapraszam więc na Dwornik.pl. Szkolenia i warsztaty na wynos. A jeśli znacie inne, warte uwagi narzędzia pomagające w poprawieniu czytelności treści - dajcie znać na LinkedIn!

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Jak wykorzystać Instagram w promocji marki?

brandbay.pl
W dobie XXI wieku, kiedy tak popularny jest internet, na wartości zyskują internetowe formy marketingu, a wśród nich te związane bezpośrednio z portalami społecznościowymi. Poza popularnym Facebookiem do promocji marki skutecznie posłużyć może Instagram Stories. Jak wykorzystać to narzędzie w biznesie? [artykuł sponsorowany]

O Unii nie u nas

Jakub Halcewicz-Pleskaczewski
Od ubiegłorocznego referendum europejskiego minęło sporo czasu. Opadły emocje, zmniejszył się entuzjazm. Nawet na dwa tygodnie przed rozszerzeniem Unii - wydarzeniem zmieniającym oblicze Europy - ani media ani władza nie prowadzą wyraźnej dla społeczeństwa polityki informacyjnej. [Źródło: Merkuriusz Uniwersytecki].

Użyteczność a popularność serwisów informacyjnych

Symetria.pl
Czy użyteczność serwisów informacyjnych i bogactwo funkcjonalności wiążą się z popularnością witryny i odwiedzalnością? Raport z badania Agencji Symetria.

Jak pisać teksty, które pokocha Google

Texter
Precyzyjna optymalizacja czy spontaniczne strzały na oślep? Odpowiedź wcale nie jest taka oczywista. Niemal każdy, kto pisze teksty internetowe, liczy na to, że będą miały wielu czytelników. Ich pozyskanie nie jest jednak łatwe, ponieważ konkurencja jest olbrzymia.

Trafik na hajłeju

Beata Solomon-Satała
Bardzo się ubawiłam słuchając pewnej sportowej relacji z Olimpijskich zmagań w Atlancie kiedy to znany sprawozdawca sportowy usprawiedliwił opóźnienie swojej transmisji trafikiem na hajłeju właśnie. Wydaje się jednak, że ta spolszczona fraza dobrze obrazuje sytuację na dziennikarskim rynku.

Słowo jest najważniejsze [LINK]

Krzysztof Piekarski
Samo skończenie studiów dziennikarskich wcale nie uprawnia do określania siebie mianem dziennikarza. Wielu doskonałych fachowców w tym zawodzie kończyło zupełnie inne studia. [Wywiad z Piotrem Kraśko pochodzi z serwisu www.dziennikarz.prv.pl]

Reklama ukryta

Biuro Reklamy TVP S.A.
W przekazywanych informacjach należy unikać sformułowań wartościujących, podkreślających zalety lub zachęcających do korzystania z towarów lub usług. Publikacja dzięki uprzejmości Komisji Etyki TVP.

więcej w dziale: Warsztat reportera

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, influencer
Whitepress Dziennikarz
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama


Dwornik.pl • szkolenia • warsztaty • marketing internetowy

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24